Kim jestem? » uzdrawianiewswietle.com

Pracuję z pasją i energią od 28 lat metodami konwencjonalnymi i niekonwencjonalnymi.

Kocham to, co robię.

Ukończyłem 4 letnie dyplomowe studia na kierunku: rehabilitacja ruchowa oraz 2 letnie medyczne studium: fizjoterapii w zawodzie: fizjoterapeuta-masażysta.

Ponadto jestem dyplomowanym mistrzem bioenergoterapii. Pomagam, podchodząc do pacjenta indywidualnie i holistycznie (całościowo). Zajmuję się rozwojem duchowym.

Stosuję: masaż leczniczy, klasyczny, biomasaż, mobilizacje kręgosłupa refleksoterapię, akupresurę i inne sposoby, m. in.: naturalną metodę uzdrawiania Reiki Usui (1,2 i 3 stopień - specjalistyczny).

Ukończone kursy i doskonalenie zawodowe :

Aktywność ruchowa w prewencji pierwotnej i wtórnej chorób układu krążenia- Zakopane - 1996 r.
Aktywność ruchowa w promocji zdrowia i profilaktyce wybranych jednostek chorobowych - Zakopane - 1997 r.
Terapia bólu- Konstancin- 1998 r.
Szkolenie w zakresie obsługi Komory Kriogenicznej '' ALASKA TYP AL-01 "2006-02-15"
Ukończenie kursu czeladniczego w zawodzie: bioenergoterapia w okresie: wrzesień 2008 r do marca 2009 r. Gdańsk 2009 - zakończony egzaminem państwowym 23 czerwiec 2009 r.
Ukończenie warsztatów "Bioterapia w praktyce" u prowadzącego Kazimierza Kwitniewskiego w Ośrodku Szkolno - Terapeutycznym Chwaszczyno koło Gdańska w okresie: 18-19 kwietnia 2009 r oraz 27-28 czerwca 2009 r
Ukończenie kursu mistrzowskiego w zawodzie: bioenergoterapia w okresie: 26 września 2009 do 20 grudnia 2009 r - zakończony egzaminem państwowym 26 kwiecień 2010 r.
Ukończenie Pierwszego Stopnia naturalnego uzdrawiania metodą Reiki Usui, 01-02 maj 2011 r - Comiesięczne warsztaty szkoleniowe ,,Bioterapii w praktyce'' prowadzone przez Kazimierza Kwitniewskiego w Fundacji w Stronę Światła - Gdańsk, ul. Kartuska 377 oraz na Marynie koło Radomia.

"Jak każdy z Was doświadczam życia, jestem tym kim jestem. Obecny czas jest szczególnym okresem, w kórym coraz więcej Istot ludzkich doświadcza przebudzenia. Tym bardziej, że dookoła Nas dzieje sie tak wiele: na poziomie energetycznym jak i fizycznym. Zapewne czujesz i dostrzegasz to we własnym życiu? Jednak, zagłębiając się w siebie, możemy dojść do miejsca, z którego tak na prawdę wszystko się rozpoczyna.

Tak... nie na zewnątrz Nas, ale w środku, z poziomu Naszego serca chce się przejawić coś, co wykracza być może ponad zrozumienie i umysł.

Wystarczy przyzwolenie, by na nowo narodzić się i zmartwychwstać, czego Wam czytającym to i Sobie - w bezwarunkowej miłości - życzę na ten szczególny czas Naszego życia na Nowej Ziemi."